czwartek, 1 stycznia 2015

Haftowane inicjały

Ostatnio coraz większą furorę robią haftowane monogramy, im bardziej są wymyślne i skomplikowane tym lepiej dla końcowego efektu. Ja nie poszalałam, a to dlatego że zabawiłam się w  mały eksperyment. Poniższy monogram powstał z połączenia 3 kolorów muliny (na 1 nitkę muliny, którą haftujemy składają się 3 cieńsze, każda w innym kolorze). Efekt naprawdę jest ładny chodź na zdjęciach nie do końca widoczny. Najładniej z mieszanych kolorów wychodzą pastele - efekt jest delikatny i kobiecy. Zachęcam do spróbowania w własnym domu.

PS: Gdy tylko uda mi się uchwycić efekt tego eksperymentu, uaktualnię zdjęcia.

Pozdrawiam
Jegielniczka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szydełkowa chusta Przytulanka

  Witajcie po wieloletniej przerwie. Wiele się u mnie zmieniło, ale miłość do rękodzieła pozostała. Przez te lata tworzyłam wiele prac dla ...